Gdzie my żyjemy?
Eksperci, którzy są kompanami potencjalnie rządzącej partii,
rozdmuchujący na cały świat teorie spiskowe, wyciągają swoje wnioski na
podstawie pasażerskich lotów samolotem, sklejania modeli w dzieciństwie i
wspomnień wybuchu w szopie. Brzmi jak żart, opis abstrakcyjnej
komedii? Nie, to aktualny temat nr 1 w mediach. To, co jak dla mnie,
było oczywiste od dawna: spiski, zamachy i "eksperci" to jeden wielki
cyrk, który trwa już ponad 3 lata. Najśmieszniejsze jest to, że nasz
Rząd pozwala na taką zabawę, ciągnie tę kpinę i zezwala wariatom robić z
naszego kraju pośmiewisko. Dziś o 13 w Sejmie odbywa się kolejne
spotkanie tych śmiesznych fachowców od wybuchów w szopach, rodzin ofiar i
zapewne polityków PiS. Mało im kompromitacji?
Póki co, wszelkie profesjonalne komisje czy niesamozwańczy eksperci, co
rusz udowadniają, że jedyny wybuch miał miejsce w partii Kaczyńskiego,
kiedy to on sam płoną nienawiścią po prasowej informacji o trotylu na
pokładzie Tupolewa. Tak jak lecące odłamki skrzydeł, uderzających o
brzozy, leciały oskarżenia, oszczerstwa i sądy budowane na bazie
kłamstw.
Teraz mamy kolejny wybuch, z kolei to największy ekspert Antoni Macierewicz wybucha gniewem, ponieważ niewygodne fakty wyszły na jaw, a jego "biegli" guzik wiedzą o samolotach, wybuchach itd. Wyżej wymieniony polityk gniewa się teraz na cały kraj i media, że śmią kpić z wiarygodności oskarżeń budowanych na wspomnieniach z dzieciństwa: jak to budowano modele i oglądano wybuchy szop. No jak my śmiemy wątpić w te ekspertyzy!?
Teraz mamy kolejny wybuch, z kolei to największy ekspert Antoni Macierewicz wybucha gniewem, ponieważ niewygodne fakty wyszły na jaw, a jego "biegli" guzik wiedzą o samolotach, wybuchach itd. Wyżej wymieniony polityk gniewa się teraz na cały kraj i media, że śmią kpić z wiarygodności oskarżeń budowanych na wspomnieniach z dzieciństwa: jak to budowano modele i oglądano wybuchy szop. No jak my śmiemy wątpić w te ekspertyzy!?
Raczej pytałabym jak śmiemy nadal ciągnąć tę farsę, zamiast raz na zawsze ukrócić te absurdalne spekulacje, skoro już gołym okiem widać, że to tylko urojenia kilku paranoików, którzy chcą nimi zarazić cały kraj. Nie udaje się? Skarżmy wszystkich do prokuratury, tupmy nóżkami, groźmy paluszkami i powołujmy kolejne spotkania "ekspertów", którzy mają tezy bez żadnego poparcia. Także BROŃ BOŻE nie dopuszczajmy do głosu innych niż specjalnie dobrani "fachowcy", którzy mają na celu stawianie tez, a nie ich udowodnianie.
Co gorsza, to wcale może nie być śmieszne, ponieważ podczas tych wszystkich wystąpień (a może cyrkowych show?) padały bardzo poważne oskarżenia. Zarówno władze naszego kraju były znieważane, poprzez oskarżenia o zdradach i spisach, jak i władze Rosji, wprost określane zbrodniarzami i mordercami. Wychodzi z tego kolejny mega ABSURD - PiSowcy mogą miotać oskarżeniami, obrażać kogo popadnie i wpierać ludziom kłamstwa, natomiast im zupełnie nikt nie ma prawa zarzucić pomyłki czy braku fachowości.
Ludzie, serio pytam: kto na tych wariatów głosuje? Jak widzi Polskę? To wygląda jak dążenie do objęcia rządów totalitarnych, gdzie tylko jedna partia i jeden führer ma głos. Reszta ma milczeć, bo to łgarze i zdrajcy. Na podstawie paranoi jednego człowieka i jednej idei ocenia się kto ma prawo się odzywać, a kto nie ma żadnych praw. Halo, taki człowiek już był - także szaleńczo pewny swoich racji i przekonań. Takie porównania są skandaliczne? Tak, są, bo przecież o to chodzi w totalitaryzmie - tylko władza ma głos, nikt nie może się sprzeciwiać, wytykać błędów itd.
0 komentarze